Cisza i hałas

Z winylowych rozbełtów . Smużyć się między cieniami popołudniowego słońca potrafisz najlepiej, ale w poniedziałki robisz to trochę we wszystkich tempach zwolnionych – ciepłotą ciała nałożonych jakby sztucznie i bylejak.…czytaj całość

Warszawskie migawki

Początek grudnia zeszłego już roku. Kilka dni łażenia po stolicy z pozytywną grupą mobilini-opuszczone. Trochę wizyt w opuszczonych miejscach, na dachach warszawskich drapaczy chmur i innych równie fotogenicznych miejscach. Mała…czytaj całość