Oops, I did it again… Norwegia, sierpień dwa tysiące siedemnaście, kilka gór, góreczek i pagóreczków – wszystko co wielbię soczyście. Spora porcja zdjęć. Czerwona sukienka, pot, krew, łzy i kurewsko…czytaj całość
Norwegia
Fotobudka
Fotobudka. Ślub Izy i Mateusza. Wyjeżdżam na urlop, ale chyba bardziej z poczuciem, że uciekam z kraju na parę dni niż cokolwiek innego. To urlop, który zdecydowanie był światełkiem na…czytaj całość
Norwegia – Droga Troli
Mój urlop jawi się w tym roku niczym światełko na końcu tunelu. Ostatnie miesiące obfitują w Wielkie Zmiany, zarówno w życiu prywatnym, zawodowym jak i fotograficznym. Bywają dni, że co…czytaj całość
Akt górski sprowokowany
Dużo dzieje się. Mało mnie tutaj ostatnio. Ale zanim uchylę rąbka tajemnic rodzaju wszelakiego – zdjęcia ze skąpanej wrześniowym słońcem Norwegii. Akt górski sprowokowany – gdyż tak piękne widoki wkomponowane…czytaj całość
Przełom Gudbrandsjuvet, Norwegia
W internetach znalazłem informację, że zgodnie z historią z XVI wieku, nazwa tego wąwozu powstała od niejakiego Gudbranda, który uciekając ze swoją narzeczoną uratował się przeskakując wąwóz w najwęższym punkcie.…czytaj całość
Sykkylven. Jak upolować zorzę polarną…?
Jak upolować zorzę polarną? Oto przepis: musisz znaleźć się na norweskiej górze Fauskekambane, z której widok rozciąga się na miejscowość Sykkylven. Zorza polarna, pomimo miliona świateł bijących z domostw poniżej i…czytaj całość
Dalsnibba, Norwegia
Mam lęk wysokości – wszyscy to wiedzą. W nieskrajnych przypadkach objawia się on perliście spoconym czołem, rozbieganym wzrokiem i pochodnymi, które układając się gdzieś w okolicach prawego ramienia nie dają…czytaj całość
Norwegia. Geiranger, król norweskich fiordów
W myślach jest wrzesień. Wrzesień mocno kładący się słońcem na płycie lotniska, kiedy wolno drepczę w stronę samolotu z torbą podróżną żeby zająć swoje miejsce i polecieć TAM WŁAŚNIE. Bo…czytaj całość
Siste dag på besøk i Norge / Ostatni dzień wizyty w Norwegii
Stało się. Ostatni dzień zwiedzania. Ostatni dzień pobytu omijam, gdyż spędziłem go na szybkim pakowaniu i jeździe w stronę lotniska. I z przykrościami małymi, że lada moment nastąpi smutny powrót…czytaj całość
Fjerde dag i Norge / Czwarty dzień w Norwegii
Szybki czwarty dzień. Deszczowy. Wbijamy na górę Aurenakken – to znaczy wbijają Anitex i Cyborgowy Konkubent, ja ledwo wpełzam ;) I gdy już po Aurenakken z widokiem na Sykkylven wracamy…czytaj całość
Tredje dag i Norge / Trzeci dzień w Norwegii część 3 / Lodowiec Jostedalsbreen
Żegnamy Harastølen. Zasmuceni trochę, że te kilka godzin w środku tak szybko minęło. Cyborgowy Konkubent ukradkiem ocierając łzę, podaje mi chusteczkę. Tylko Cyborg Anitex dzielnie się trzyma – zarzuciła tryb…czytaj całość