Warszawskie migawki

Początek grudnia zeszłego już roku. Kilka dni łażenia po stolicy z pozytywną grupą mobilini-opuszczone. Trochę wizyt w opuszczonych miejscach, na dachach warszawskich drapaczy chmur i innych równie fotogenicznych miejscach. Mała…czytaj całość

Szybki spacer po Łodzi

Trochę zobaczyć się udało – choć oczywistym jest, że weekend to stanowczo za mało. W biegu zwiedziliśmy kilka klatek schodowych, opuszczonych budynków i idąc miastem staraliśmy się wchodzić w każdą…czytaj całość

Miszmaszowo …

Soczyste rozgniatanie myśli siłą ciszy, ciała, swoistych zauroczeń chwilami i czymś jeszcze rozkładającym się po kątach głowy. Artystyczne uprawianie czasu – jeśli jest się tylko człowiekiem to można być czymś/kimś…czytaj całość