Jakiś kosmos zupełny !
Moje mieszkanie zamieniło się ostatnio w plan zdjęciowy.
Kilkanaście reklamówek ze zdobytym „produktem martwonaturalnym” (czyt. warzywa, owoce i inne zgniłe płody ziemi) wala się po kątach, odpływ w wannie mam zapchany rzeżuchą, na parapecie w kuchni leżą kurze łapki i świńskie kopyta i ryba w lodówce czeka na swoją kolej.
Chyba dopiero rozkręcam się – temat martwej natury głęboko osadził się w mojej wyobraźni i jak na razie – nie zamierza znikać :)
I w sumie podoba mi się taki stan rzeczy!
2 thoughts on “Martwa Natura a”
Comments are closed.
to 2 zdjecie jest przepiekne;-)czy to te owoce i warzywa które niosles w siatach ostatnio?
Oczywiście, że te same własnie :) Dzięki ! :)