A gdyby tak w rzeczywistości skrzyżować jamnika z żabą?
Wyobrażacie to sobie?
Żaba krótkowłosa, która szczekając na wszystkich wokół drapie się za uchem.
Albo jamnik w kolorze zielonym zamieszkujący bagna.
Mogłoby być ciekawie i dość osobliwie. Myślę.
Przedstawiam Przemka i Żanetę. Jamnika i Żabę.
Do Przemka pseduo „Jamnik” przykleiło się jakieś trzy lata temu i tak już zostało do dziś.
No i Jamnik Żabę sobie znalazł. I tak im mija rok.
13 thoughts on “Jamnik i Żaba”
Comments are closed.
na jamnika grzebiecie, żaba jedzie?
Ano jedzie – nie wnikam tylko z jaką predkością, intensywnością i innymi ;) :P
A Jamnik to coraz bardziej przypomina stylem naszego lokalnego wirtuoza fortepianu :-)
Z tą różnicą, że w chwili obecnej częściej gra Żabie na nerwach, niż na fortepianie ;)
piekne oczy ma Zaba…
Piękne …
A Tobie w końcu udało się wpaść? :)
A gdyby tak w rzeczywistości skrzyżować faceta z homo sapiens? Cóż…wyobrażam sobie… fajnie pomarzyć :P :D :P
No to było co najmniej nie grzeczne :D
o jejku jejku, jakiś Ty przewrażliwiony…nic nie poradzę – złośliwa jestem… ale wiesz, że Cię lubię, choć jesteś facetem, w sumie odnajduję w Tobie nawet pierwiastki homo sapiens :P
Może się powtarzam, ale…ojjjj bardzo lubię to co robisz :) Pozdron!
Powtarzaj się – a co tam ;)
sesje narzeczeńskie ? :)
A co ja Wam będę żałował? :P