Anna M.

W ten czwartek sen jest wepchnięty jakby z deszczem spadł i roztrzaskał się o ziemię, bezlitośnie. Ale śpij, przecież od tego jestem.

Królewna Śnieżka…?

-Tato patrz… Śnieżka! -Kto…? -No Śnieżka… !!! I dopiero po chwili to dziecko z tatą zauważają mnie z aparatem gdzieś w oddali. I chyba swoją obecnością psuje całą bajkową chwilę,…czytaj całość

To tylko melodramat

To tylko melodramat. Ściśnięcie osierdzia tych wszystkich narządów, których ludziom brakuje, a jeśli akurat nie to oblazłych mrówką, muchą czy innym robactwem które na co dzień przecież i tak nazywamy…czytaj całość

Miłość w czasach zarazy

Paniczne strachy przed wieczorami, puste pokoje pełne żółtych słoneczników, różowe ubrania i bezbarwna zasłona okalająca półotwarte okno… Więc wchodzę na piętro, w ogromnych oknach z idealnie nierównymi szybkami poukładanymi w…czytaj całość

Pewne obrazy to po prostu sny

A nad filiżanką z gazety rozkrajasz uśmiechy ułożone z ciemności. Jak francuska prostytutka z cienką linią warg na dłoni i pejzażem spojrzeniem ułożonych w męskość słów. Ulica jest pełna przypadkowych…czytaj całość

Wizyta

Zawsze jest jakieś lustro. Brudne, pęknięte albo pokryte bliżej nieokreślonymi zaschniętymi substancjami. I zawsze jest jakiś człowiek. Ułożony stertą brudnych ubrań w zapomnianym kącie, kupką papierosowych niedopałków czy zapachem gówna.…czytaj całość