To czas przygód.
Magiczny czas i przełomowy jednocześnie.
Wiele może się teraz zmienić.
Warto posłuchać głosu intuicji i iść dalej, chwytać każdą chwilę życia.
Ostatnia potężna kolacja, od jutra Petronela jest na magicznej diecie, dzięki której jej organizm stanie na nogi. Uroczyście przysiega pić tylko czarna kawę z jedną łyżeczka cukru, na obiad jeść tylko sałatę z oliwą, a kolacji w ogóle. Już sobie wyobrażam, jak przeistoczona w wychudzoną blondynkę, zamawia w restauracji sałatkę i szklankę wody pytając ile kalorii jest w tym ciepłym powietrzu pompowanym przez klimatyzację.