To jest przedwiosenne marudzenie. Okres nietrzeźwości umysłu, nielogicznego myślenia i zaniedbanego wszedobylstwa. Piszą mi, że nareszcie. Nieprawda .. Nawet nie mam czasu słuchać ulubionej muzyki.
To jest przedwiosenne marudzenie. Okres nietrzeźwości umysłu, nielogicznego myślenia i zaniedbanego wszedobylstwa. Piszą mi, że nareszcie. Nieprawda .. Nawet nie mam czasu słuchać ulubionej muzyki.