Dużo dzieje się. Mało mnie tutaj ostatnio.
Ale zanim uchylę rąbka tajemnic rodzaju wszelakiego – zdjęcia ze skąpanej wrześniowym słońcem Norwegii.
Akt górski sprowokowany – gdyż tak piękne widoki wkomponowane w tak piękne widoki ponowne same z własnej woli raczej nie występują. Nie ma tak, że idziesz w góry, a tam leży modelka ułożona już i czekająca na dźwięk migawki. Prowokacje były. Dobry czas.
To mi się podoba
Dobrze… ;)